Wszyscy radni reprezentują mieszkańców powiatu wałbrzyskiego, niektórzy jednak już o tym zapomnieli. Radny, starosta Krzysztof Kwiatkowski uważa, że nie musi liczyć się z opiniami mieszkańców, przekazywanymi przez radnych. Radna, przewodnicząca rady Sylwestra Wawrzyniak zamyka dyskusję w istotnych dla mieszkańców powiatu sprawach. Autopoprawkę do uchwały wprowadza na ostatnią chwilę, komisję, którą kieruje, zwołuje podobnie… Ot, taki lokalny sejm.
Tymczasem, między innymi, uszczuplamy budżet powiatu o ponad 600 tys. zł w wyniku błędu popełnionego w roku 2015 (dotyczy subwencji oświatowej). Przypomnijmy, wówczas wicestarostą był Krzysztof Kwiatkowski, starostą Jacek Cichura oraz niezmiennie członkiem zarządu Mirosław Potapowicz. Pieniądze trzeba zwrócić ministerstwu.
Starosta namawia do kupienia sprzętu ciężkiego za blisko 400 tys. zł. Nie potrafi przedstawić jednak radnym, ani na sesji, ani na komisji wyliczeń opłacalności takiej inwestycji. Sprzęt jest potrzebny i, jak mówi, sam może usiąść za kierownicą koparki…