2018 rok w gminach powiatu wałbrzyskiego
Mniej na administrację, więcej na inwestycje w gminach powiatu wałbrzyskiego. Pieniądze powinny być rozdzielane na poszczególne gminy w sposób zrównoważony. Częściej powinniśmy sięgać po dotacje unijne, rzadziej po kredyty, które mieszkańcy będą spłacać przez długie lata…
Budżet powiatu wałbrzyskiego na 2018 rok, niejednogłośnie, został uchwalony na ostatniej sesji powiatu wałbrzyskiego. Dochody to ponad 46 mln 600 tys. zł., wydatki przekraczają kwotę 52 mln 600 tys. zł. Zarząd powiatu wałbrzyskiego już w końcu tego roku zakłada, że powiat wałbrzyski w roku 2018 zamknie się ujemnym wynikiem budżetu w wysokości aż 6 mln zł! Tymczasem rozpoczynając swoją pracę, po poprzedniej radzie, otrzymał nadwyżkę w wysokości 4 mln zł! Aby pokryć dziurę budżetową zaproponował radnym zaciągnięcie kredytu na 6 mln zł, który będziemy spłacać aż do 2028 roku. Dodajmy jeszcze, że na dzień 31 grudnia 2018 roku, zgodnie z prognozą budżetu powiatu, nasze zobowiązania z tytułu zaciągniętych kredytów długoterminowych wyniosą prawie 14 mln zł! Czytaj dalej 2018 rok w gminach powiatu wałbrzyskiego
Borowa zdobyta
Wiatr, śnieżyca, niewiele było widać… Góra Borowa zdobyta m.in. w towarzystwie Grzegorz Walczak. Leszek Orpel gratuluję kolejnej inwestycji w turystykę. Dziś otwieraliśmy wieżę widokową na najwyższym szczycie Gór Wałbrzyskich. Budowę sfinansowały trzy samorządy: Jedlina Zdrój, Wałbrzych i Powiat Wałbrzyski. Krzysztof Żarkowski dziękuję za pamiątkowe zdjęcie na wieży.
Wesprzyj głosem naszą lokalizację!
A Ty, wiesz czym oddychasz? Namawiam do oddawania głosów!
Ponad 1000 zgłoszonych lokalizacji! Spraw, aby to Twoja miejscowość zdobyła 1 z 150 zewnętrznych czujników mierzących jakość powietrza!
Wejdź na wiemczymoddycham.pl i sprawdź aktualny ranking – zobacz, na którym miejscu jest zgłoszona przeze mnie propozycja.
Tomasz Siemoniak ostro o procedowaniu ustaw prezydenckich i wspólnych kandydatach w wyborach samorządowych
Tomasz Siemoniak: – Opozycja nie jest bezradna, jednak większość rządząca z samej natury wyborów ma więcej głosów i może wszystkie ustawy przegłosowywać. Natomiast Polacy patrzą na debaty w sejmie, w komisjach, wartościują argumenty, które głoszą posłowie opozycji i to oni wydają świadectwo, co do przywiązania do zasad państwa prawa, zasad demokracji i parlamentaryzmu.
Dlatego tego, co robimy, nie nazwałbym bezradnością. To, że ktoś ma więcej głosów, nie usprawiedliwia miażdżenia walcem wszystkich procedur. Coraz więcej osób to widzi i uznaje, że tak być nie może. Niewątpliwie prezydent Andrzej Duda i prezes Kaczyński swoim tajnym układem biorą odpowiedzialność za to, co się dzieje obecnie na oczach Polaków.